Każdego mieszkańca należy zabić (2024)

Data publikacji: 02 sierpnia 2024 r. 12:15

Ostatnia aktualizacja: 02 sierpnia 2024 r. 12:15

Niemiecki żołnierz z pomocą miotacza płomieni podpala zabudowania Warszawy. Fot. Bundesarchiv, domena publiczna

Widziałam, jak małe dziecko podpełzło do pierwszego zżołnierzy rzucających granaty izaczęło go całować po butach, atakże jak żołnierz odrzucił to dziecko. Dzieci strasznie krzyczały.

Maria Suryn

Warszawa

Po wybuchu II wojny światowej we wrześniu 1939 r., zajęciu Polski iWarszawy, Niemcy praktycznie od początku prowadzili względem Polaków terror ieksterminację. Już wgrudniu 1939 r. wpodwarszawskich Palmirach rozpoczęły się masowe egzekucje elity polskiego narodu. Według postanowień Hitlera iHansa Franka (Generalnego Gubernatora okupowanych ziem polskich), zawartych wtzw. Planie Pabsta (planie urbanistycznej przebudowy Warszawy) – Warszawa miała zostać częściowo zburzona, przebudowana izdegradowana do roli podrzędnego prowincjonalnego miasteczka. „Nowe niemieckie miasto Warschau” miało zajmować obszar około 15 km kw. oraz liczyć nie więcej niż 130 tys. mieszkańców. Ztej liczby 1⁄3 stanowić miała niemiecka elita polityczna iwojskowa zarządzająca podbitymi terytoriami na wschodzie. Reszta mieszkańców, polskich „podludzi”, miała mieszkać głównie na prawobrzeżnej Pradze istanowić rodzaj niewolniczej siły roboczej.

W 1943 r. Hans Frank zanotował wswym dzienniku: „Gdybyśmy nie mieli Warszawy wGeneralnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4⁄5 trudności, zktórymi musimy walczyć. Warszawa jest ipozostanie ogniskiem zamętu, punktem, zktórego rozprzestrzenia się niepokój wtym kraju”. Sam Adolf Hitler na początku 1944 r. miał wspomnieć: „Warszawa musi zostać zburzona, gdy tylko nadarzy się ku temu sposobność”.

Początek Powstania

Kiedy wlipcu 1944 r. front wschodni zbliżał się do Warszawy, Niemcy za wszelką cenę postanowili bronić miasta przekształconego rozkazem Hitlera wtwierdzę. Wojskowym komendantem Warszawy został mianowany gen. Stahel, wcześniejszy dowódca obrony Wilna. To on zaraz po wybuchu walk wydał rozkaz nakazujący rozstrzeliwanie wszystkich wziętych do niewoli mężczyzn oraz brania zakładników spośród kobiet idzieci. Od tego momentu Niemcy zaczęli wykorzystywać polskich cywilów jako żywe tarcze do osłony własnych ataków broni pancernej. Np. 2 sierpnia niemieccy żołnierze zDywizji Spadochronowo-Pancernej „Hermann Göring” nacierając wzdłuż ul.Okopowej przed czołgami pędzili grupę Polaków przywiązanych do drabin. Tego samego dnia na ul. Chłodnej przed czołgami prowadzono gromadę polskich kobiet. Również nacierający wzdłuż mostu Poniatowskiego iAlei Jerozolimskich 4 Wschodniopruski Pułk Grenadierów używał masowo do osłony własnych działań wziętych do niewoli cywilów.

Na wieść owybuchu polskiego Powstania wWarszawie, przebywający w„Wilczym Szańcu” Hitler dostał napadu wściekłości. Początkowo planował masowymi bombardowaniami lotniczymi zburzyć całe miasto izniszczyć wszystkich jego mieszkańców. Odstąpił od tego pomysłu, kiedy okazało się, że wwielu rejonach Warszawy przebywają odcięci Niemcy. Himmler uspakajał Führera imówił: „Zpunktu widzenia historycznego jest błogosławieństwem, że Polacy to robią. Po pięciu, sześciu tygodniach wybrniemy ztego. Apo tym Warszawa, stolica, głowa, inteligencja tego byłego 16–17‑milionowego narodu Polaków, przestanie istnieć”. 2 sierpnia Hitler wydał rozkaz Himmlerowi, iż „każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana zziemią iwten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy”. Taki sam rozkaz otrzymał gen. SS Erich von dem Bach, który 4 sierpnia został mianowany dowódcą wszystkich sił walczących zpowstaniem.

Już od pierwszych momentów walk niemiecki okupant rozpoczął masowe egzekucje ludności cywilnej iwziętych do niewoli powstańców. Złapane kobiety były dodatkowo gwałcone. Szacuje się, że wpierwszych czterech dniach Powstania zginęło co najmniej kilka tysięcy cywilów. Według historyka Adama Borkiewicza pierwszego dnia iwnocy z1 na 2 sierpnia zginęło wraz zrozstrzelanymi 2 tys. Polaków.

Rzeź Woli

Niemcy wtrybie pilnym zorganizowali posiłki dla Warszawy ijuż 4 sierpnia ich pierwsze oddziały weszły do akcji. Była to grupa niemieckiej policji (kilkanaście kompanii) zPoznania pod dowództwem gen. Reinefartha, 608 Pułk Ochronny płk. Schmidta iPułk SS „Dirlewanger”. Siły te wkroczyły do miasta od zachodu iposuwały się wzdłuż ulicy Górczewskiej iWolskiej. Oprócz walk znielicznymi tutaj oddziałami powstańczymi, niemieccy żołnierze ikolaborujący znimi żołnierze innych narodowości (np. Rosjanie, Ukraińcy, Azerowie) skrupulatnie wypełniali rozkaz swoich przełożonych. Od 5 sierpnia na niespotykaną skalę rozpoczęły się masowe izorganizowane mordy na ludności cywilnej. Zbrodniarze wypędzali Polaków zmieszkań irozstrzeliwali, tworząc wysokie hałdy zwłok. Kopce te polewano następnie benzyną ipodpalano. Działo się tak wwielu miejscach Woli.

Willi Fieldler ze 102 batalionu transportowego „Turkiestan” relacjonował omasowych egzekucjach na terenie Miejskich Zakładów Opałowych przy ul. Okopowej: „Wtedy widziałem, jak wpędzano siłą polskich cywilów (…) partiami po 10 osób, kładziono ich na stosach twarzą wdół, niektórych nawet wleczono za włosy inastępnie SS-man rozstrzeliwał ich strzałami wkark. Zabitych nie odciągano inastępna partia ofiar musiała wchodzić na zwłoki lub była na nie wciągana, anastępnie również rozstrzeliwana. Itak działo się dalej, dopóki cały stos nie został zapełniony iwszyscy przyprowadzeni Polacy nie zostali rozstrzelani. Widziałem około 9–10 warstw trupów ułożonych na stosie. Kobiety zdziećmi przy piersi były rozstrzeliwane razem zinnymi. (…) Według mego zdania, tych pięciu SS-manów mordowało przeciętnie wciągu dnia około 200 Polaków, tak, że wczasie mojej pracy wgarbarni zostało zamordowanych wtym miejscu około pięciu tysięcy Polaków”.

W innym miejscu, na terenie fabryki Ursus przy ul. Wolskiej zamordowano około 6 tysięcy ludzi. Nie oszczędzano księży katolickich, zakonnic, lekarzy ipielęgniarek. Przy zajmowaniu szpitala św. Łazarza zrąk niemieckich oprawców zginęło ok. 1200 chorych irannych oraz 30 pielęgniarek isanitariuszek, wtym dziesięć nastoletnich harcerek. Wanda Łokietek-Borzęcka „Rzeka” wspominała: „I od tej chwili zaczęła się gehenna. Było nas 15 wraz ze starszą sanitariuszką (imienia nie pamiętam). Wiek dziewcząt 15–18 lat. Muszę przyznać, że dziewczęta przyjęły postawę bardzo dzielną, taką, jaką powinna przyjąć harcerka. Niemcy wbestialski sposób zaczęli rozstrzeliwać najpierw lekarzy na naszych oczach, strzelając najczęściej wtył głowy. Itak po kolei doszli do nas. Kazali wystąpić kilka kroków naprzód, asami strzelali do nas grupami. Wystąpiłam razem ze wszystkimi śpiewając »Jeszcze Polska…«. Na odgłos strzałów upadłam, aobok mnie zroztrzaskanymi głowami dziewczęta. Przysłowie mówi oszczęściu wnieszczęściu – ja to szczęście miałam. Leżąc wpozycji zpodkurczonymi nogami, przeżyłam wszystko, słyszałam całą tragedię do końca (…). Na samym końcu zostatniego pawilonu wyprowadzili siostry zakonne, było ich dziesięć. Wyszły odmawiając »Pod Twoją obronę…«. Niemcy strzelali do nich pojedynczo – do ostatka słychać było modlitwę. Następnie Niemcy podpalili szpital od piwnic, dobijając chorych na łóżkach (…). Po jakimś czasie zaczęłam myśleć oucieczce. Wolniutko ruszyłam się izprzerażeniem ujrzałam jednego zbója rabującego ciała zabitych. Leżąc wpozycji tak innej niż wszyscy, musiałam zwrócić jego uwagę, bo doszedł do mnie izaczął mnie kopać, następnie wziął za rękę, zerwał bransoletkę ipierścionek, usiadł opierając się omoje nogi. Przeszukiwał nasze teczki itorebki. Po chwili wstał, widocznie wyczuł, że żyję, stanął nade mną repetując karabin, następnie strzelił dwa razy do mnie, tak, że czułam, że kule musnęły moje włosy, aziemia zasypała mi oczy. Ja jednak żyłam. Szkop pewny, że nie zostawił świadka zbrodni, odszedł. Jak długo leżałam struchlała, nie wiem. Dym zpalącego się szpitala dusił iszczypał woczy. Postanowiłam po raz drugi uciekać…”.

Podobne przypadki mordów miały miejsce podczas zajmowania Szpitala Wolskiego iSzpitala Św. Stanisława. Nieliczni cudem ocaleni mogli tylko poświadczyć później obarbarzyństwie Niemców iich sprzymierzeńców. Nawet dzieci nie mogły liczyć na litość oprawców. Wanda Lurie zdomu Podwysocka (ur. 1911 r.), będąca wostatnim miesiącu ciąży była świadkiem niemieckich zbrodni wfabryce Ursus przy ul. Wolskiej 55 wWarszawie. Ona sama cudem przeżyła, ale zginęły jej dzieci: 11-letni i3,5-letni synowie oraz 6-letnia córka: „Błagałam otaczających nas Ukraińców, by ratowali dzieci imnie. Któryś znich zapytał, czy mogę się wykupić. Dałam mu trzy złote pierścienie. Zabrawszy to, chciał mnie wyprowadzić, jednak kierujący egzekucją Niemiec, oficer żandarm, który to zauważył, nie pozwolił ikazał mnie dołączyć do grupy przeznaczonej na rozstrzelanie. Zaczęłam go błagać ożycie dzieci imoje, mówiłam coś ohonorze oficera. Odepchnął mnie jednak tak, że się przewróciłam. Uderzył też ipchnął mojego starszego synka wołając: prędzej, prędzej ty polski bandyto. Wmiędzyczasie wprowadzono nową partię Polaków. Podeszłam więc wostatniej czwórce razem ztrojgiem dzieci do miejsca egzekucji itrzymając prawą ręką dwie rączki młodszych dzieci, lewą rączkę starszego synka. Dzieci szły, płacząc imodląc się. Starszy, widząc zabitych, wołał, że inas zabiją. Wpewnym momencie Ukrainiec stojący za nami strzelił najstarszemu synkowi wtył głowy, następne strzały ugodziły młodsze dzieci imnie. Przewróciłam się na prawy bok. Strzał oddany do mnie nie był śmiertelny. Kula trafiła wkark zlewej strony iprzeszła przez dolną część czaszki, wychodząc przez prawy policzek. Dostałam krwotoku ciążowego. Wraz zkulą wyplułam kilka zębów. Czułam odrętwienie lewej części głowy iciała. Byłam jednak przytomna i, leżąc wśród trupów, widziałam prawie wszystko, co działo się dookoła. Obserwowałam dalsze egzekucje. (…) Leżałam tak trzy dni, to jest do poniedziałku (egzekucja odbyła się wsobotę). Trzeciego dnia poczułam, że dziecko, którego oczekiwałam, żyje. To dodało mi energii ipodsunęło myśl oratunku. Zaczęłam myśleć ibadać możliwości ocalenia”.

Mathias Schenk zniemieckiego 46 baonu szturmowego pionierów, zapamiętał „zdobycie” ochronki dla dzieci prawosławnych przy ul. Wolskiej: „Wysadziliśmy drzwi, chyba do szkoły. Dzieci stały wholu ina schodach. Dużo dzieci. Rączki wgórze. Patrzyliśmy na nie kilka chwil, zanim wpadł Dirlewanger. Kazał zabić. Rozstrzelali je, apotem po nich chodzili irozbijali główki kolbami. Krew ciekła po tych schodach. Tam wpobliżu jest teraz tablica, że zginęło 350 dzieci.Myślę, że było ich więcej, z500.”

Najgorsza była wtym względzie bezsilność powstańczego wojska, które nie było wstanie ochronić tej ludności. Podpułk. Jan Mazurkiewicz „Radosław” pisał rozpaczliwie wmeldunku do dowódcy Powstania: „Nieprzyjaciel paląc kolejne domy, wycina ludność na Woli. (…) Szykuje się olbrzymia tragedia tak jak historyczna rzeź Pragi. (…) Jeżeli możecie dziś pomóc, to szybko – godzin zostało niewiele. Kijem nikogo nie obronię.”

Podczas samych tylko dwóch dni, 5 i6 sierpnia („czarna sobota” i„czarna niedziela”), Niemcy zamordowali większą część ofiar rzezi, jaką urządzili mieszkańcom warszawskiej Woli. Wczasie tych mordów zginęło według różnych źródeł od około 40 do 60 tys. Polaków. Dopiero pojawienie się wWarszawie von dem Bacha ograniczyło wpewnym stopniu masowe mordy. Już nie zabijano kobiet idzieci, oszczędzano też schwytanych mężczyzn – cywile potrzebni byli do pracy.

Ochota iStarówka

Na Ochotę dowództwo niemieckie skierowało Brygadę SS RONA składającą się zrosyjskich renegatów, dowodzoną przez pułkownika Kamińskiego. Żołnierze ci zamiast skutecznie walczyć zpowstańcami, ruszyli na plądrowanie miasta, rabunki, gwałcenie kobiet imordowanie cywilów. Nawet Niemcy byli zaskoczeni, kiedy ich sprzymierzeńcy ze wschodu rzucali się na Niemki pracujące włączności. Podczas rzezi Ochoty zginęło około 10 tys. Polaków. Na terenie obozu przejściowego zorganizowanego na Zieleniaku, zamordowano co najmniej tysiąc cywilów.

Wielu uciekinierów zpłonącej Woli iOchoty kierowało się wstronę Wisły docierając do bardziej twardego powstańczego frontu na Starówce iwŚródmieściu. Szczególnie kurczący się obszar Starówki, atakowanej ze wszystkich stron, stał się wdrugiej połowie sierpnia areną ciężkich walk. Niemcy bombardowali Stare Miasto iostrzeliwali jego obszar zdział wielkiego kalibru. Po wycofaniu się obrońców Starówki kanałami iupadku tej dzielnicy 2 września, Niemcy wymordowali wstaromiejskich szpitalach kilka tysięcy rannych. Na przykład wszpitalu przy ul. Długiej7 Niemcy iUkraińcy wystrzelali, apotem podpalili miotaczami płomieni kilkuset rannych. Tak zajęcie tego szpitala wspominała sanitariuszka „Klima” (NN): „Wtej ciszy szczególnie głośno rozległ się na schodach tupot podkutych żołnierskich butów. Niemcy biegli już na górę. Do naszej sali wpadło kilku żołnierzy, dwu esesmanów, Ukraińcy iwłasowiec. Kilkakrotnie krzyknęli po polsku: „Wstać”. Nie było nikogo na sali, kto mógłby ten rozkaz wykonać. Tylko tu itam ledwie uniosła się czyjaś głowa izaraz opadła bezwładnie. Jeden zesesmanów zpistoletem wręku ruszył między leżących na podłodze rannych. Przyglądał się każdemu. Zatrzymał się obok jednego, znajdującego się już wagonii wobec wielkiego upływu krwi. Kopnął go, pochylił się idwukrotnie strzelił zpistoletu wotwarte usta konającego. Podszedł do następnego irównież kopnął go. Ranny zajęczał. Esesman strzelił do niego, prosto wtwarz”. Wczasie całego Powstania na Starówce zginęło około 30 tys. cywilnych mieszkańców miasta, wtym również uciekinierów zWoli.

Dalsze walki

Przy walkach izajmowaniu kolejnych dzielnic Niemcy ograniczali masowe mordy na ludności cywilnej. Wkilku przypadkach (Mokotów, Czerniaków) przed decydującymi szturmami zawierano nawet lokalne zawieszenia broni, aby dać możliwość ewakuacji cywilów. Wpraktyce oznaczało to przejście na niemiecką stronę izdanie się na łaskę okupanta, co niestety nie zawsze było gwarancją ocalenia. Warto podkreślić, że koniec walki wmieście nie oznaczał wcale wolności dla warszawskich cywilów. Przez obóz przejściowy wPruszkowie przepędzono około 550 tys. mieszkańców Warszawy, zczego około 60 tys. wysłano do obozów koncentracyjnych, a90 tys. na roboty przymusowe do Rzeszy.

W dalszym ciągu zaś zajmowanie polskich szpitali kończyło się często zagładą placówki imordami na rannych. Działo się tak np. na Czerniakowie, gdzie wszpitalu na ul. Zagórnej Niemcy wymordowali rannych. Natomiast wszpitalu polowym przy ul. Solec nieprzyjaciel podpalił budynek iuniemożliwiał ewakuację jego rannych. Niemcy zazwyczaj nie wnikali wto, czy ranni to cywile czy powstańcy. Na Czerniakowie podczas wszystkich powstańczych dni walk zginęło około 1000–1200 cywilów.

Podsumowanie

Bardzo trudno oszacować ogólne straty polskiej ludności cywilnej podczas Powstania Warszawskiego. Podawane przez badaczy liczby wahają się zreguły od 120 tys. do 180 tys. ofiar. Na przykład Adam Borkiewicz, Władysław Bartoszewski iJoanna Hanson opowiadają się za liczbą 150 tys. cywilnych ofiar niemieckiego barbarzyństwa. Iten szacunek pojawia się współcześnie najczęściej wopracowaniach dotyczących Powstania Warszawskiego.

Po stłumieniu Powstania iwypędzeniu mieszkańców Niemcy przystąpili do systematycznego burzenia Warszawy. Wwydanych wówczas dyspozycjach Himmlera, miasto miało zniknąć zpowierzchni ziemi. „Kamień na kamieniu nie powinien pozostać” – brzmiał rozkaz szefaSS. – „Wszystkie budynki należy zburzyć do fundamentów”. Wzamierzeniach Niemców, zpolskiej stolicy miał zostać jedynie punkt na mapie zfunkcjonalnym węzłem kolejowym do przeładowywania transportów wojskowych idących na front. Burzenie iwypalanie budynków trwało aż do wkroczenia Rosjan wstyczniu 1945 roku.

Według oceny historyka Tadeusza Sawickiego, który oparł się na ustaleniach Czesława Pilichowskiego, straty materialne polskiej stolicy podczas II wojny światowej wyglądały następująco: wrzesień 1939 – około 15 proc., likwidacja getta – około 12 prc., walki podczas Powstania – 25 proc., burzenie miasta po Powstaniu – 30 proc. Razem 82 proc.

Marek Getter wyliczył ludzkie straty Warszawy podczas całej wojny iokupacji: wrzesień 1939r. – 20tys., egzekucje imordy – 82 tys., zagłada Żydów latem 1942r. – 310tys., zagłada Żydów wiosną 1943 r. – 60 tys., powstańcze wojsko – 10 tys. (tu skłaniałbym się bardziej do liczby 15–18 tys.), powstańcza ludność cywilna – 150 tys., zgony wobozach koncentracyjnych – 45tys., zgony na robotach przymusowych wRzeszy – 52 tys., razem 729 tysięcy.

Szymon NOWAK, Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu wŁodzi

Każdego mieszkańca należy zabić (2024)

References

Top Articles
The Bangor Daily News from Bangor, Maine
James Austin on LinkedIn: Lauren Daigle - You Say (Live Acoustic Performance)
Spasa Parish
Rentals for rent in Maastricht
159R Bus Schedule Pdf
Sallisaw Bin Store
Black Adam Showtimes Near Maya Cinemas Delano
Espn Transfer Portal Basketball
Pollen Levels Richmond
11 Best Sites Like The Chive For Funny Pictures and Memes
Finger Lakes 1 Police Beat
Craigslist Pets Huntsville Alabama
Paulette Goddard | American Actress, Modern Times, Charlie Chaplin
Red Dead Redemption 2 Legendary Fish Locations Guide (“A Fisher of Fish”)
What's the Difference Between Halal and Haram Meat & Food?
R/Skinwalker
Rugged Gentleman Barber Shop Martinsburg Wv
Jennifer Lenzini Leaving Ktiv
Justified - Streams, Episodenguide und News zur Serie
Epay. Medstarhealth.org
Olde Kegg Bar & Grill Portage Menu
Cubilabras
Half Inning In Which The Home Team Bats Crossword
Amazing Lash Bay Colony
Juego Friv Poki
Dirt Devil Ud70181 Parts Diagram
Truist Bank Open Saturday
Water Leaks in Your Car When It Rains? Common Causes & Fixes
What’s Closing at Disney World? A Complete Guide
New from Simply So Good - Cherry Apricot Slab Pie
Drys Pharmacy
Ohio State Football Wiki
Find Words Containing Specific Letters | WordFinder®
FirstLight Power to Acquire Leading Canadian Renewable Operator and Developer Hydromega Services Inc. - FirstLight
Webmail.unt.edu
2024-25 ITH Season Preview: USC Trojans
Metro By T Mobile Sign In
Restored Republic December 1 2022
12 30 Pacific Time
Jami Lafay Gofundme
Greenbrier Bunker Tour Coupon
No Compromise in Maneuverability and Effectiveness
Black Adam Showtimes Near Cinemark Texarkana 14
Ice Hockey Dboard
Über 60 Prozent Rabatt auf E-Bikes: Aldi reduziert sämtliche Pedelecs stark im Preis - nur noch für kurze Zeit
Wie blocke ich einen Bot aus Boardman/USA - sellerforum.de
Infinity Pool Showtimes Near Maya Cinemas Bakersfield
Dermpathdiagnostics Com Pay Invoice
How To Use Price Chopper Points At Quiktrip
Maria Butina Bikini
Busted Newspaper Zapata Tx
Latest Posts
Article information

Author: Nathanial Hackett

Last Updated:

Views: 5663

Rating: 4.1 / 5 (52 voted)

Reviews: 91% of readers found this page helpful

Author information

Name: Nathanial Hackett

Birthday: 1997-10-09

Address: Apt. 935 264 Abshire Canyon, South Nerissachester, NM 01800

Phone: +9752624861224

Job: Forward Technology Assistant

Hobby: Listening to music, Shopping, Vacation, Baton twirling, Flower arranging, Blacksmithing, Do it yourself

Introduction: My name is Nathanial Hackett, I am a lovely, curious, smiling, lively, thoughtful, courageous, lively person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.